Ciąża bliźniacza
Bliźnięta to podwójne szczęście. Zarówno dla rodziców, szczególnie jeśli długo starali się o dziecko, jak i dla samych dzieci. Zanim jednak wszyscy będą gotowi to przyznać, czekają ich podwójne obawy podczas ciąży, trudniejszy poród i dużo większe wyzwanie organizacyjne po narodzinach dzieci. Dziś przyjrzymy się, jak dochodzi do ciąży bliźniaczej, kto powinien się jej spodziewać i jak ona przebiega.
Ciąża bliźniacza — jak powstaje
W standardowo przebiegającym cyklu płciowym jajnik co miesiąc uwalnia jedną dojrzałą komórkę jajową. Tak to zaplanowała natura. Gdy nic nie zaburza przebiegu cyklu i ta komórka połączy się z plemnikiem, powstaje ciąża. Pojedyncza oczywiście. Zwykle jednak wcale nie jest tak prosto.
Wiele kobiet stosuje antykoncepcję hormonalną hamującą dojrzewanie komórek jajowych, część odkłada decyzję o macierzyństwie na później, stosując inne metody, coraz więcej zmaga się z różnymi problemami, które powodują niepłodność. Jest też mnóstwo czynników, które mogą rozregulować pracę systemu rozrodczego. Wtedy na przykład w jednym cyklu dojrzewa nie jedna, a dwie komórki jajowe. Gdy obie zostaną zapłodnione, rozwija się ciąża bliźniacza, a każde dziecko jest wówczas od początku oddzielnym bytem. Czasem zdarza się, że choć zapłodniona została jedna komórka, to w trakcie swoich podziałów, rozdziela się i powstają z niej dwa zarodki. To dość rzadka sytuacja, a jej efektem jest są bliźnięta jednojajowe. Podobne do siebie jak dwie krople wody.
Co zwiększa prawdopodobieństwo zajścia w ciążę bliźniaczą
Zdecydowana większość ciąż mnogich to efekt zapłodnienia więcej niż jednej komórki jajowej. To oznacza, że muszą zaistnieć okoliczności, które sprowokują ich dojrzewanie w jednym czasie.
W warunkach naturalnych zdarza się to najczęściej u kobiet po 30 roku życia. Ich organizm, w sobie tylko znany sposób, dążąc do wydania na świat potomstwa, zwiększa w ten sposób swoje szanse. Brzmi niewiarygodnie, ale faktycznie prawdopodobieństwo ciąży bliźniaczej wzrasta wraz z wiekiem przyszłej matki.
Druga grupa zwiększonego „ryzyka” to osoby, które borykają się z niepłodnością i były leczone hormonalnie. Stymulacja owulacji może wówczas skutkować pojawieniem się większej liczby dojrzałych komórek jajowych w jednym cyklu. W procedurze in vitro również zazwyczaj transferuje się dwa zarodki i bywa, że oba zagnieżdżają się w macicy i rozwijają dalej.
Statystycznie większe szanse na ciążę bliźniaczą mają też kobiety:
- w których rodzinie zdarzały się już bliźnięta,
- same mają bliźniacze rodzeństwo,
- stosowały tabletki antykoncepcyjne i zaszły w ciążę wkrótce po ich odstawieniu,
- zaszły w ciążę podczas karmienia piersią,
- są otyłe lub wysokie.
Skłonności genetyczne i kwestie hormonalne odgrywają więc główną rolę. Zagadką pozostaje jedynie powiązanie wysokiego wzrostu z większą skłonnością do rodzenia bliźniąt.
Po czym poznać, że to ciąża bliźniacza
O ile przy ciąży pojedynczej test ciążowy wykrywający obecność hormonu hCG może być niepewny (szczególnie na wczesnym etapie), tak przy mnogiej wynik nie budzi żadnych wątpliwości. Przy ciąży bliźniaczej typowe objawy wywoływane przez ten hormon, czyli nudności, senność, tkliwość piersi, są również bardziej wyraźne i dokuczliwe niż przy pojedynczej. Trudno jednak brać to za jednoznaczne wskazówki, gdyż to kwestia bardzo indywidualna i tak naprawdę niemierzalna.
Zwykle więc o ciąży mnogiej dowiadujemy się podczas badania USG. Ciąże dwujajową można rozpoznać już 2 tygodnie po zapłodnieniu, a w 6 tygodniu ciąży, w każdym przypadku będzie widać dwa bijące serduszka.
Będę mieć bliźnięta — co dalej?
Na wiadomość, że dzieci będzie więcej, część par reaguje ogromną radością, ale większość sporymi obawami. Ta pierwsza grupa, to najczęściej ci, którzy od dłuższego czasu starali się o dziecko lub są w wieku, kiedy nie już ma co zwlekać z powiększaniem rodziny. Ci pełni obaw najczęściej mają już dziecko i podwójna porcja „atrakcji” ich zwyczajnie przeraża. Niezależnie jednak od pierwszych emocji, ciąża bliźniacza dla wszystkich mam będzie dużym wyzwaniem.
Jakie są różnice między ciążą pojedynczą i bliźniaczą
Stwierdzenie, że wszystko będzie podwójne to może przesada, ale na pewno trzeba się liczyć z tym, że nasilenie ciążowych dolegliwości będzie bardziej zauważalne. Bardziej dokuczać będą wspomniane objawy w pierwszym trymestrze, a brzuch będzie się powiększał szybciej i prawdopodobnie osiągnie większe rozmiary, niż przy jednym dziecku. W drugiej połowie ciąży trudniej będzie się schylić, głęboko odetchnąć, a nawet znaleźć wygodną pozycję do spania. Większe jest też ryzyko wystąpienia obrzęków, żylaków oraz bólów kręgosłupa.
Mama spodziewająca się bliźniąt zacznie odczuwać ruchy dzieci wcześniej niż ta, która oczekuje jednego i będzie je czuła w różnych częściach brzucha. Dodatkowo będą one silniejsze i częstsze, gdyż dzieci mają mało miejsca, więc się po prostu wiercą. Im bliżej rozwiązania, tym bardziej wielki brzuch będzie uciskał na inne narządy, powodując dolegliwości pokarmowe, częstsze wizyty w toalecie czy zadyszkę.
Ciąża bliźniacza to też większe obciążenie dla metabolizmu, więc trzeba zadbać o dobrze zbilansowaną dietę, aby z jednej strony dostarczyć potrzebnych składników odżywczych dla dwojga dzieci i dla siebie, a z drugiej nie przytyć więcej niż to niezbędne (16-20 kg). Nawet bez dodatkowych kilogramów będzie bowiem ciężko. Prawdopodobnie trzeba będzie też zwiększyć suplementację witamin i mikroelementów, szczególnie kwasu foliowego i żelaza. Dlatego ciąża bliźniacza jest z założenia traktowana jako ciąża podwyższonego ryzyka i wymaga większej kontroli. Nawet jeśli przebiega prawidłowo.
Ciąża bliźniacza — zagrożenia
Już pojedyncza ciąża jest dużym wyzwaniem dla organizmu matki i bywa, że trudno zachować mu równowagę. Bliźniacza jest podwójnie trudna. Stąd większe narażenie na powikłania typu cukrzyca ciężarnych, czy anemia. Spada też odporność, więc łatwiej złapać infekcję, rośnie za to ryzyko nadciśnienia indukowanego ciążą, a nawet stanu przedrzucawkowego.
Dlatego, jeśli spodziewasz się dwójki, będziesz musiała częściej odwiedzać lekarza i bardziej się oszczędzać. Szczególnym wyzwaniem są ciąże bliźniacze jednojajowe. W zależności od tego, w którym momencie doszło do podziału zarodka, oba płody mogą bowiem rozwijać się w osobnych workach owodniowych i mieć każdy swoje łożysko (najlepiej), w osobnych workach, ale z jednym łożyskiem lub — najtrudniejsza sytuacja — oba w jednym worku i ze wspólnym łożyskiem. Monitorować trzeba zatem nie tylko stan zdrowia mamy, ale i kondycję dzieci, stąd częstsze badania USG.
Najczęstszymi powikłaniami jest asymetryczny wzrost bliźniąt, obumarcie jednego płodu, odejście wód z jednego worka lub w przypadku bliźniąt jednojajowych ze wspólnym łożyskiem — zespół przetoczeniowy. Wówczas ich krew się miesza i jeden z płodów „okrada” drugi z substancji odżywczych i tlenu. Dla obu jest to niebezpieczne — jednemu grozi niedotlenienie i małowodzie, a serce drugiego będzie przeciążone, a wód płodowych będzie zbyt dużo.
W drugiej połowie ciąży powinnaś więc się oszczędzać, unikać gwałtownych ruchów i dużego wysiłku, a także zgłaszać się na wizyty kontrolne oraz bezwzględnie przestrzegać zaleceń lekarza prowadzącego. Z oczywistych względów należy się również liczyć z tym, że dzieci z ciąży bliźniaczej będą sporo mniejsze od tych z pojedynczej i urodzą się nieco wcześniej. Poród ma zwykle miejsce w 35-38 tygodniu i jest wówczas traktowany jako terminowy. Dlatego nie odkładaj wszystkiego na ostatnią chwilę. Wyprawkę i torbę do szpitala przygotuj już w połowie ciąży. Ważne sprawy pozałatwiaj jak najwcześniej.
Ciąża bliźniacza — poród
Choć teoretycznie poród bliźniąt siłami natury jest możliwy, większość ciąż mnogich rozwiązuje się przez cesarskie cięcie. Jest to bezpieczniejsze i dla dzieci, i dla matki. Poród naturalny to po pierwsze podwójny wysiłek, a po drugie podwyższone ryzyko — szczególnie dla drugiego dziecka. Warunkiem do podjęcia próby jest prawidłowy przebieg ciąży, podobna waga dzieci i główkowe położenie przynajmniej pierwszego z nich. Konieczne jest również monitorowanie pracy serca obu płodów przy pomocy KTG.
Po urodzeniu pierwszego dziecka i upewnieniu się, że drugie ma się dobrze, zwykle konieczne jest podanie mamie oksytocyny, gdyż aktywność skurczowa macicy, która i tak jest osłabiona przez nadmierne rozciągnięcie jej ścian, słabnie. Skurcze są więc bardziej bolesne (o ile nie zostało podane znieczulenie zewnątrzoponowe). Czasem konieczne jest także obrócenie płodu do prawidłowej pozycji.
Trzeba się jednak liczyć z tym, że niezbędny będzie poród kombinowany — pierwsze dziecko urodzi się naturalnie, a drugie przez cesarskie cięcie. Wskazaniem do takiego postępowania są:
- poprzeczne ułożenie płodu, którego nie da się skorygować,
- wypadnięcie pępowiny (co grozi niedotlenieniem),
- przedwczesne oddzielenie łożyska,
- pogarszający się stan dziecka,
- odstęp między pierwszym a drugim dzieckiem przekraczający 60 minut.
Takie sytuacje zdarzają się jednak bardzo rzadko, ale mimo to, najczęściej to planowe cięcie jest metodą preferowaną sprowadzenia dzieci na świat. Bezwzględnie wykonuje się je w następujących przypadkach:
- pierwsze dziecko ma ułożenie niegłówkowe,
- matka miała już zabiegi w obrębie macicy (wcześniejsza cesarka, usuwane mięśniaki),
- oba płody są w jednym worku owodniowym lub mają wspólne łożysko,
- poród jest przedwczesny (przed 34 tygodniem ciąży),
- masa dzieci jest poniżej 1500 g,
- waga obu płodów jest znacząco różna,
- ciąża jest wynikiem procedury in vitro,
- stan matki nie pozwala na poród naturalny (stan przedrzucawkowy, inne dolegliwości).
Przy każdym porodzie bliźniąt oprócz położnej powinien być obecny lekarz położnik i neonatolog oraz zapewniona możliwość monitorowania stanu obu płodów (dwa aparaty KTG, USG). Ze względu na dużą dynamikę przebiegu akcji porodowej i potencjalne komplikacje, zdecydowanie odradzamy rodzenie bliźniąt w domu.
Urodziłam bliźnięta — okres połogu
Trudniejsza ciąża, podwójny poród, dwójka dzieci na raz, to dopiero początek. Okres połogu niestety też nie będzie łatwy.
- Rozciągnięta do granic możliwości macica obkurczać się będzie wolniej, więc powrót do formy zabierze więcej czasu.
- Karmienie piersią, które oprócz bezspornych korzyści dla dzieci, ten proces przyspiesza, będzie bardziej skomplikowane organizacyjnie niż przy jednym dziecku, zwłaszcza że zmęczone ciążą i porodem ciało nie za bardzo będzie chciało współpracować, a dzieci będą naprawdę maleńkie.
- Dużo większa niż przy pojedynczej ciąży huśtawka hormonów, przytłoczenie dodatkowymi obowiązkami i ogromne zmęczenie zwiększają skłonność do depresji poporodowej, dlatego nie ma co udawać twardzielki!. Nie tylko bez skrępowania proś o pomoc najbliższych, ale wręcz się jej domagaj.
Pierwsze tygodnie na pewno będą trudne, ale z każdym kolejnym będzie lepiej. Z upływem czasu „podwójność” stanie się zaletą, a dzieci będą się lepiej rozwijać. Nie będą też tak bardzo potrzebować uwagi rodziców, gdyż będą miały siebie.